Fotografie kamieni
Fotografie cesarskich kamieni w Prakwicach
Kamień nr 1. Fot. K. Bieliński
Ten kamień jako jedyny świadczy o tym, że na terenach tych polowali także inni członkowie rodu von Preussen. Wyryty napis brzmi: „Seine Königliche Hochheit (S.K.H) Prinz Fredrich Carl von Preussen erlegten Am. 30 Mai 1882 einen capitalen Rehbock“. W tłumaczeniu na język polski napis mów, że "Jego Królewska Wysokość Książę Fredrich Carl von Preussen, 30 maja 1882 r. strzelił kapitalnego rogacza.
Obok tego kamienia, w odległości około 10 m usytuowany jest drugi kamień postawiony dla Wilhelma II (oznaczony jako kamień nr 3 pochodzący z 1889 r.)
Ze względu na nieczytelne napisy, dla potrzeb opracowania, zaznaczyłem je czerwoną lub białą kredką, żeby na fotografiach były bardziej widoczne. Ślady kredek zmyły już deszcze. Treść napisów jest w dwunastu przypadkach identyczna. Różnią się tylko datami i oznaczeniami S.K.H dla Książąt oraz S.M dla Monarchy - czyli Seine Majestät der Kaiser und König erlegten hier am 3. Juni 1889 einen capitalen Rehbock. Co po polsku oznacza Jego Majestat Cesarz Niemiec i Król Prus strzelil tutaj 3-go czerwca 1889 kapitalnego rogacza.
Kamień nr 2. Fot. K. Bieliński
Najbardziej okazały obelisk. Wysokość 1,5 metra. Jest to pierwszy kamień ustawiony dla Wilhelma II, jeszcze jako księcia. Miejscowi myśliwi nazywają go „Drewnianym kamieniem” ponieważ z daleka wygląda jak pień drzewa obrośnięty mchem. Z tym kamieniem związany jestem szczególnie emocjonalnie. Od niego zaczęło się poszukiwanie pozostałych i pod nim pochowałem swojego ukochanego psa „Knieję”. Suczkę rasy posokowiec bawarski. Bardzo często odwiedzam to miejsce z moim nowym towarzyszem łowów, także posokowcem bawarskim, „Borysem”.
Kamień nr 3. Fot. A. Czapliński
Kamień jest najstarszym ustawionym dla Wilhelma II jako Cesarza i Króla Prus. Z chwilą objęcia tronu na kamieniach był ryty tytuł „ Kaiser der König” (Cesarz i Król). Pochodzi z 3 czerwca 1889 r.
Kamień nr 4. Fot. A. Czapliński
Kamień odnaleziony w pobliży toru kolejowego nieistniejącej już linii klejowej Dzierzgoń - Prakwice - Myślice. Datowany na 7 czerwca 1889 r. Leży pośród innych głazów zgromadzonych po to, żeby je skruszyć na remont nasypu kolejowego. Właściwie nie wiadomo czy jest to jego pierwotna lokalizacja. Bardzo prawdopodobne jest to, że ściągnięto go po to żeby pokruszyć na kruszywo. Znajduje się w pozycji leżącej i ma wyjątkowo widoczny napis.
Kamień nr 5. Fot. A. Czapliński
Ustawiony 18 maja 1890 r. Kiedyś prawdopodobnie stał na obrzeżu lasu. Obecnie znajduje się kilkadziesiąt metrów od przyległego pola, które poddało się samosiewom drzew. Słaby i mało czytelny napis.
Kamień nr 6. Fot. A. Czapliński
Bardzo piękny kamień z widocznym napisem. Ustawiony 22 maja 1890 r. W chwili obecnej znajduje się w pozycji leżącej. Ponieważ ustawiono go na podmokłym gruncie po prostu przewrócił się.
Kamień nr 7. Fot. A. Czapliński
Wyryta data świadczy o strzeleniu rogacza 22 maja 1891 r. Wprawdzie kamień zaznaczony jest na mapce, ale naniesiono na niej jedynie miejsce, w którym pierwotnie stał. Obecnie znajduje się w miejscowości Lubochowo, u myśliwego Jana Bińko, który uratował głaz przed skruszeniem na kruszywo. Wspomniany kolega pamiętał jednak gdzie pierwotnie stał i wskazał mi to miejsce.
Kamień nr 8. Fot. A. Czapliński
Usytuowany przy leśnej drodze Stare Miasto – Prawice, tuż za leśniczówką. Postawiony 23 maja 1891 r. Dobrze widoczny z drogi. W czasie robienia fotografii pasł się koło niego rogacz. Może był to pra pra … wnuk strzelonego rogacza przez Cesarza? Obecnie trudno go odnaleźć z powodu wycinki drzew w tym miejscu i strasznym zarośnięciem tego zrębu.
Kamień nr 9. Fot. A. Czapliński
Kamień datowany 25 maja 1891 r. usytuowany przy drodze Dzierzgoń – Susz, tuż za miejscowością Stare Miasto.
Kamień nr 10. Fot. A. Czapliński
Zgodnie z datę wyrytą na kamieniu Cesarz strzelił w tym miejscu rogacza 25 maja 1893 r. Jak wiele z kamieni, także ten, znajduje się w okolicy bagna w lesie po drodze do domku myśliwskiego.
Kamień nr 11. Fot. A. Czapliński
Kamień odnaleziony przez myśliwego śp. Benedykta Łepka i wskazany mi przez leśniczego Mariana Maślanko. Jest to jedyny obiekt, który oprócz tradycyjnego napisu posiada dodatkowe informacje. Niestety napis jest tak zatarty, że nie można go odszyfrować. Widoczna jest data 30 maja 1893 r.
Kamień nr 12. Fot. A. Czapliński
Prezentowany kamień jest najmniejszym z odnalezionych. Pochodzi z dnia 31 maja 1893 r. W chwili obecnej jest przewrócony. Ktoś prawdopodobnie chciał do wywieźć z lasu i zrobił pod nim podkop. Przewrócił się napisem do dołu, tak że w ogóle napisu nie widać. Podnieśliśmy jednak ten kamień i obecnie napis jest widoczny.
Kamień nr 13. Fot. A. Czapliński
Treść napisu jest taka sama, a data strzelenia rogacza to 23 maja 1903 r. W marcu 2008 roku Pan Jerzy Bednarek zam. Düsseldorf przesłał mi zeskanowane poroże rogacza strzelonego przez Wilhelma II w miejscu gdzie ustawiono kamień nr 13.
Rogacz o masie poroża 620 g - pięknie uperlony, waga tuszy 23 kg.
Okazało się, że był to najsilniejszy, kapitalny rogacz strzelony przez Wilhelma II w Prusach Wschodnich. Kamień usytuowany koło miejscowości Zakręty.
Kamień nr 14. Fot. B. Winsmann - Steins
Kamień odnaleziony w styczniu 2007 r., dzięki myśliwemu kol. Marcinowi Maślance. Pochodzi z 25 maja 1908 r. Obecnie kamień znajduje się w odległości ok. 30 m od pierwotnego postawienia - na miedzy. Jedyny kamień posiadający informacje dotyczącą okoliczności strzału. Rogacz został strzelony z odległości 340 kroków i był czterechsetnym rogaczem strzelonym przez Cesarza na terenie Prakwic.
Kamień nr 15. Fot. A. Czapliński
Kamień znaleziony w maju 2007 r. dzięki uprzejmości Zbigniewa Giszki mieszkańca Starego Miasta. Datowany jest 23 maja 1892 roku. W chwili znalezienia znajdował się w wyrobisku dawnej żwirowni, prawdopodobnie zepchnięty do wyrobiska podczas niwelacji terenu. Znajdujował się pomiędzy miejscowościami Wólka Prakwicka a Zapiecki. Jest jednym z mniejszych kamieni odnalezionych przez autora. Istniało duże prawdopodobieństwa zniszczenia kamienia podczas prac ziemnych, jakie trwają na tym terenie. Jestem zwolennikiem pozostawienia kamiennych obelisków tam, gdzie je pierwotnie umieszczono. W przypadku tego kamienia celowym chyba było przewiezienie go w inne miejsce, w celu uchronienia przed całkowitym zniszczeniem. Obecnie kamień znajduje się na posesji Zbigniewa Giszki w Starym Mieście.
Kamień nr 16. Fot. E. Czaplińska
Kamień datowany na 24 maja 1895 roku odnalazł Andrzej Czapliński, po wskazaniu go przez myśliwego Bogusława Pietrzaka.. Znajduje się on w lesie prakwickim. Napis poprawiono kredą, ponieważ jest mało czytelny.
Kamień nr 17. Fot. E. Czaplińska
Kamień datowany na 26 maja 1906 roku, częściowo w ziemi. Wskazany przez leśniczego Mariana Maślankę. Znajduje się w łowisku Adamowo - Przedszkole.
Kamień nr 18. Fot. A. Petrykowska
Kamień odnaleziony podczas spaceru, przez córkę leśniczego Mariana Maślanki. Datowany na dzień 23 maja 1893 r., z doskonale zachowanym napisem. Jak wiele kamieni jest on w pozycji leżącej, ponieważ miejscowa ludność podkopuje kamienie w poszukiwaniu skarbów.
Kamień nr 19. Fot. A. Petrykowska
W odnajdywanie nowych kamieni zaangażowali się także mieszkańcy gminy. Kamień nr 19 leżał przez lata w lesie. Był odwrócony napisem do dołu i właściwie nikt nie podejrzewał, że może być to jeden z kamieni Wilhelma. Dnia 24 kwietnia 2008 roku zwrócił się do mnie Andrzej Gitszel mieszkaniec miejscowości Kielmy. Okazało się, że pamiętał z dzieciństwa, że ten kamień posiadał jakiś napis. Po odwróceniu głazu ukazał się tekst mówiący że, Wilhelm II strzelił w tym miejscu rogacza 7 czerwca 1889 roku. Przy pomocy Andrzeja Gitszela, Marka Kordana oraz ekipy pracowników leśnych pod kierunkiem Grzegorza Łepka, kamień ustawiono w pozycji pionowej. Należy przypuszczać, że w prakwickim lesie znajduje się jeszcze wiele kamieni przewróconych napisem do dołu.
Kamień nr 20. Fot. A. Czapliński
Odnaleziony przez Grzegorza Łepka w miejscowości Zakręty koło jego zabudowań. Datowany na dzień 23 maja 1892 roku. Jak wiele kamieni leżał odwrócony napisem do dołu. Grzegorz Łepek postawił go na miejscu i w chwili obecnej kamień prezentuje się w całej okazałości.
Kamień nr 21. Fot. A. Czapliński
Kolejny głaz znaleziony przez Grzegorza Łepka. Znajduje się na łowisku Nojmil. Datowany jest na dzień 25 maja 1892 roku. Podczas wykonywania fotografii w pobliżu kamienia natknąłem się na chmarę jeleni: byk, 2 łanie, 3 cielaki.
Kamień nr 22. Fot. A. Czapliński
Bardzo ciekawe znalezisko. W styczniu 2009 r. myśliwy Jacek Paluch wskazał mi miejsce, w którym odnalazł kolejny kamień. Na tę chwilę jest już dwudziestym drugim kamieniem. Do numeru 13, kamienie ponumerowałem zgodnie z wyrytymi datami - od najstarszego, do najmłodszego. Następne kamienie znajdowano w różnym czasie i począwszy od numeru 14 przyjąłem zasadę dalszej numeracji w kolejności ich odnalezienia. Ten kamień jest drugim, obok Drewnianego Kamienia, obeliskiem postawionym dla Księcia Wilhelma Pruskiego i jest o dzień starszy od Drewnianego Kamienia. Kamień datowany jest na dzień 16 maja 1887 roku. Usytuowany jest na polu pomiędzy wsiami Nowy Folwark i Protajny (bliżej Protajn). W 2019 roku próbowano kamień ukraść i złodzieje porzucili go podczas ucieczki, ponieważ zostali przyłapani na gorącym uczynku przez myśliwego Tadeusza Palucha ojca Jacka Palucha. Obecnie znajduje się w gospodarstwie Tadeusza Palucha w Nowym Folwarku.
Kamień nr 23. Fot. Andrzej Czapliński
Kamień wskazany mi w 2013 r. przez myśliwego Grzegorza Łepek. Posiada zupełnie inny napis niż pozostałe. Ustawiony dla Wilhelma II jeszcze jako księcia jest najstarszym kamieniem, poza kamieniem Carla Friedricha von Preussen. Taki napis czyli koronę cesarską, literkę i datę strzelenia rogacza ryto na drewnianych słupach upamiętniających strzelenie słabszej sztuki. Jak widać nie tylko na słupach. Kamień jest niewielki i znaleziono go w lesie przy szosie Stare Miasto - Stary Dzierzgoń.